Witajcie!
Spacerując po ulicach naszego miasta
Co krok natrafiam na miejsca
Które można uznać za symbole
Różnych gonitw
Będących częścią naszego życia
W tej cywilizacji i kulturze
*
Gonitwa pierwsza
Wciąż otwierane nowe sklepy są przejawem
Nieustannej gonitwy sprzedawców
Za coraz to nowymi klientami
Napędzając gonitwę naszych pragnień konsumpcyjnych
*
Gonitwa druga
Gmach giełdy warszawskiej jako miejsca
Gonitwy cen akcji na rynkach finansowych
*
Gonitwa trzecia
Gonitwa za modernizacją wszystkiego co nas otacza
nie bacząc na konsekwencje
dla nas i otoczenia
*
Gonitwa czwarta
Restaurując zabytkowe budynki
czy też własne ciała i dusze
Pragniemy przynajmniej na chwilę
Zatrzymać dokuczliwe skutki gonitwy czasu
Upływającego nieustannie i bezpowrotnie
*
Gonitwa piąta
Gonitwa za coraz to nowymi ideami
będącymi często zaprzeczeniem
tradycji realizowanej
przez ostatnie
tysiąclecia
w mniej
lub
bardziej
udany sposób
*
Gonitwa szósta
Protesty społeczne jako przejaw gonitwy najemnych ludzi
Za wyższym i sprawiedliwszym wynagrodzeniem
oraz polepszenia warunków pracy
w ich mniemaniu
*
Gonitwa siódma
Coraz to inne formy sztuk plastycznych jako przejaw
Gonitwy myśli twórców aby znaleźć coraz doskonalszą formę
Wyrażenia swoich idei i pomysłów
W pogoni za utraconym duchem czasu…
***
i na tych paru gonitwach poprzestanę
naszą wyliczankę realizować
znalazło by się jeszcze
pewnie parę
dopowiecie je sobie
sami moi Drodzy Czytelnicy
jak Wam się zechce trochę pomyśleć
*
Pozdrawiam
Wasz Slavko "Snip"