Witajcie!
Wczoraj w Gmachu Gazety Wyborczej
hucznie obchodzono
20 LAT
działalności
GAZETY STOŁECZNEJ
1
20 stycznia 1990 roku
ukazał się nr 1
Gazety Stołecznej
obejmujący 4 strony
ogłoszeń i reklam
2
wczorajszy wieczór ze Stołeczną
***
Pozdrawiam Was
Slavko "SniP"
Kiedyś byłem na szkolnej wycieczce tam na Czaerskiej. A co do urodzin Stołecznej: Widzę, że były kiepskie warunki do focenia... Dobrze, że nie polazłem tam :)
OdpowiedzUsuńSerwowali wylansowaną przez siebie Zygmuntówkę?
OdpowiedzUsuńAd. Robert: Imprezka była nawet sympatyczna! Rozdali jeden stołek, jedna nogę od stołka i 2000 ciatek! Gwoździem programu był dla mnie bardzo fajny wykład p. Majewskiego o ostatnich 20 - latach w Stolicy ilustrowany slaydami i okraszony dowcipnym komentarzem historycznym prezentatora. Wystąpiły także na scenie rozmaite koty, wampiry i inne tałatajstwo na co dzień udzielające się na scenach teatru muzycznego "Roma". Warunki do focenia też okazały się całkiem niezłe w środku! Zrobiłem kilka fotek i filmików, ale nie wiem jak to się ma do praw autorskich w publikacji ich na tym blogu, więc ich nie puściłem do tego wpisu. Efekt trudnych warunków pewnie stąd, że dolną fotkę robiłem zoomem przez szybę z zewnątrz budynku!;)
OdpowiedzUsuńAd. Marcin: A jakze serwowali ciastko całkiem pyszne. Ale była to jak się uroczyście zarzekli tradycyjna WuZet-ka i żadnych Zygmuntówek nie zamierzają tam tolerować!:)
Zdjęcia z osobami występującymi publicznie z tego co wiem - czytałem na kilku forach (i nie tylko) można publikować bez zgody takowej obecnej osoby na zdjęciu / filmie.
OdpowiedzUsuńTo się zaczynało chyba o 18 - tak? To i tak byłem akurat w innym miejscu Warszawy... A na między innymi takich wydarzeniach i różnych imprezach wolę być od początku...
No to miales udany wieczor :)
OdpowiedzUsuńco do praw autorskich, to można pokazywać kogo sie chce i gdzie się chce byle ta osoba nie była najważniejszą osobą na zdjęciu - nie przedstawiała konkretnie jej samej. jeśli stoi gdzieś z boku, jest tłem lub świadkiem jakiegoś wydarzenia, to nikt nie powinien robić problemów... co innego gdy przedstawia się już konkretną osobę - wtedy trzeba ją po prostu zapytać o zgodę.
OdpowiedzUsuńmiałam się poza tym wybrać, ale chyba za często tam bywam... co za dużo to niezdrowo :]
OdpowiedzUsuń