Witajcie!
Dzisiejsza akcja
Grupy Trzymajacej Warszawskie
blogi
nosi tytuł:
"Mimozami jesień się zaczyna złotawa, krucha, miła..."
nawiazując do słów piosenki
śpiewanej przez Czesława Niemena
a napisanej przez
Juliana Tuwima
*
W ramach spacerów po warszawskich ulicach
postanowiłem odwiedzić we wtorek
ulicę tego imienia
tym bardziej, że
bierze swój początek
na tyłach posesji Warecka 5/7
czyli ulicy, którą odwiedzamy na tym blogu
1
Posesja Warecka 5/7
2
Tablica kamienna informuje nas
że osiedle wybudowane
w latach 1949-1956
nosi imię
Misia Puchatka
3
ten sam budynek po prawej
na wprost czerwony blok
przy ulicy Kamila Baczyńskiego
a po lewej początek
ulicy Juliana Tuwima
4
a oto i nasza ulica
jak widać nie należy do najdłuższych
5
budynek po wschodniej stronie ulicy
6
jeszcze raz patrzymy na Warecką 5/7
7
by ruszyć w głąb naszej ulicy
8
Charakterystyczne podcienia
na obu pierzejach ulicy
9
budynek po zachodniej stronie ulicy
10
po lewej widoczny budynek
po wschodniej stronie ulicy
a na wprost gmach
przy ulicy Góreckiego
prostopadłej do Tuwima
11
spoglądamy za siebie
w kierunku północnym
za czerwonymi liśćmi
majaczy budynek
Warecka 5/7
od którego zaczęliśmy
dzisiejszy spacer
12
budynek po wschodniej stronie ulicy...
14
...i jego narożnik południowy
od strony ulicy Góreckiego
15
i narożnik z Góreckiego
budynku po zachodniej
stronie ulicy
16
i ostatnie spojrzenie
na ulicę Juliana Tuwima
w całej jej okazałości
***
Pozdrawiam Wszystkich
Wasz Slavko "Snip"
Ulica Juliana Tuwima, pieknie!:)
OdpowiedzUsuńSpokojna, zadbana, podoba mi się ta ulica tuwimowa. Nawet rozmiarem swojemu patronowi odpowiada!
OdpowiedzUsuńPospacerowalam soebie tylko kmentarze wpisac nie mogac drugi raz spacer zrobilam po Twoim blogu i ufff.. moze teraz pojdzie...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę ulicę (razem z pobliską Kubusia Puchatka). Zawsze z metra na Nowy Świat chodzę tylko tędy, nigdy Chmielną.
OdpowiedzUsuń